namiętne fotografowanie - to zaklinanie. chęć przywołania drogich nieobecnych. chęć zatrzymania czasu. ba! chęć zawrócenia rzeki z drogi. nasze najczulsze fotografie, to są małe czarownice. zdarza się nam przeglądać je przed samym zaśnięciem i po takim seansie przychodzą w nocy nasi kochani i niekochani, i całują nas, i przebaczają nam wszystko, i my im przebaczamy.
agnieszka osiecka – na początku był negatyw

poniedziałek, 31 grudnia 2012

foto 1 - 23.11.2012, foto 2 - 13.12.2012, foto 3 - 29.12.2012
(mały update)
niezniszczalne jabłka na niezniszczalnych jabłoniach. poszły w ilość, ale chyba się pomyliłam co do ich jakości. już koniec grudnia, a one nadal sobie wiszą. jeżeli któregoś dnia wyjrzę przez okno, a gałęzie będą puste to będzie oznaczało tylko jedno - koniec świata. no chyba, że apokalipsę też przetrwają.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz