foto 1 - 20.02.2013, foto 2 - 01.03.2013
(historia niezniszczalnych jabłek - ciąg dalszy)
a jabłuszka jak wisiały tak wiszą...
połączenie moich nieudolnie przelanych na papier myśli oraz trwającej od dziecka pasji fotografowania
namiętne fotografowanie - to zaklinanie. chęć przywołania drogich nieobecnych. chęć zatrzymania czasu. ba! chęć zawrócenia rzeki z drogi. nasze najczulsze fotografie, to są małe czarownice. zdarza się nam przeglądać je przed samym zaśnięciem i po takim seansie przychodzą w nocy nasi kochani i niekochani, i całują nas, i przebaczają nam wszystko, i my im przebaczamy.
agnieszka osiecka – na początku był negatyw