namiętne fotografowanie - to zaklinanie. chęć przywołania drogich nieobecnych. chęć zatrzymania czasu. ba! chęć zawrócenia rzeki z drogi. nasze najczulsze fotografie, to są małe czarownice. zdarza się nam przeglądać je przed samym zaśnięciem i po takim seansie przychodzą w nocy nasi kochani i niekochani, i całują nas, i przebaczają nam wszystko, i my im przebaczamy.
agnieszka osiecka – na początku był negatyw

poniedziałek, 17 września 2012

   nieodłączny ekwipunek Polaka na szlaku - puszka piwa. 
     Zakopane, 01.05.2012


1 komentarz:

  1. przez Ciebie pojechałabym w góry ;( już zapomniałam jak tam ładnie!

    OdpowiedzUsuń