kraków, 7 kwiecień 2013
pierwsze promienie
słońca tej wiosny (w warszawie podobno też) i zaraz ludzie się ożywili. w
pociągu gwar jak nigdy. strzępki rozmów z każdej strony. skupić się nie można. dobrze,
że mam słuchawki, film i muzykę, bo dawno tak głośno w pociągu nie było, oj
dawno.
z serii Dzienniki z krakowskich podróży, 07.04.2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz